Treści
Przemysł 5.0 – czy to na pewno już?
Przemysł 5.0 – czy to na pewno już?
Wiele firm wciąż nie zrealizowało założeń Przemysłu 4.0. W tej sytuacji mówienie o nowej rewolucji w przemyśle może być przedwczesne.
Od kilku lat coraz częściej pojawiają się głosy, że nieuchronnie po czwartej rewolucji przemysłowej musi nadejść piąta, oraz że współczesne fabryki powoli przechodzą już od Przemysłu 4.0 opartego na automatyzacji, cyfryzacji, internecie rzeczy do wersji 5.0 skoncentrowanej na współpracy człowieka z maszynami, zrównoważonym rozwoju i odporności na kryzysy. Czy rzeczywiście już pora na taką transformację? Czy rzeczywiście założenia nowego trendu zwiastują przełomowe zmiany? Można mieć co do tego wątpliwości.
Zacznijmy od tego czym konkretnie, zgodnie z założeniami ma być Przemysł 5.0
Jak wspomnieliśmy opiera się on na trzech głównych filarach:
- Zorientowanie na człowieka (human-centric) – stawia człowieka w centrum procesów produkcyjnych, wspiera jego współpracę z maszynami oraz dostosowuje technologie do potrzeb i możliwości człowieka.
- Zrównoważony rozwój (sustainable) – promuje produkcję przyjazną środowisku, minimalizację zużycia zasobów oraz gospodarkę obiegu zamkniętego.
- Odporność (resilient) – zakłada budowę systemów produkcyjnych odpornych na kryzysy, takie jak pandemie czy wstrząsy ekonomiczne.
Na podstawie doświadczenia w pracy z nowymi technologiami, a także bazując na wynikach licznych badań ADMA (ADvanced MAnufacturing), których w firmie ASTOR używamy, by w sposób metodyczny oceniać stopień zaawansowania technologicznego przedsiębiorstw produkcyjnych, uważam że Przemysł 5.0 jest koncepcją nieco rozdmuchaną. Sądzę tak, ponieważ wymienione trzy „nowe” elementy budujące tę ideę, nie są specjalnie nowe. Omówmy je jednak po kolei.
Człowiek w centrum – powracająca idea
Jednym z głównych założeń Przemysłu 5.0 jest postawienie człowieka w centrum procesów produkcyjnych i promowanie jego współpracy z maszynami. Jednak ta idea była już obecna założeniach Przemysłu 4.0. Tam również człowiek odgrywał kluczową rolę. Badania ADMA, które wykorzystujemy w naszych działaniach, zawsze uwzględniały ludzki aspekt, oceniając, w jaki sposób firmy angażują swoich pracowników, jak podnoszą ich kwalifikacje oraz jak projektują przyjazne dla ludzi procesy produkcyjne. Nasze doświadczenie pokazuje, że te firmy, które stawiają na ludzi, a nie tylko na rozwój technologiczny, w dłuższej perspektywie czasowej wygrywają z konkurencją.
Dlatego właśnie Przemysł 4.0 zakładał już współpracę człowieka i maszyny w celu optymalizacji produkcji. Dobrym przykładem mogą być inteligentne systemy monitoringu oparte na sztucznej inteligencji (AI), które analizują w czasie rzeczywistym dane pochodzące z maszyn i linii produkcyjnych, a następnie dostarczają operatorom informacji o potencjalnych problemach, optymalnych ustawieniach czy potrzebie konserwacji. Dzięki tym danym człowiek może szybciej reagować na awarie, podejmować decyzje o zmianach w procesie produkcji i efektywniej zarządzać pracą, co pozwala zwiększyć wydajność i zminimalizować przestoje.
Przemysł 5.0 może zyskiwać na znaczeniu dzięki idei Społeczeństwa 5.0 promowanej przez japoński rząd od 2016 r. Ma ułatwiać ona rozwiązanie społecznych problemów związanych ze starzeniem się populacji, zmianami klimatycznymi czy nierównościami społecznymi, dzięki wplataniu w codzienne życie innowacyjnych rozwiązań technologicznych. W środowisku przemysłowym jednak, myślenie nastawione na ułatwianie życia człowiekowi za pomocą technologii istnieje już od dawna, a sama idea społeczeństwa 5.0 na razie pozostaje bardziej postulatem niż rzeczywistością.
Zrównoważony rozwój – stary element nowej koncepcji
Zrównoważony rozwój jest również często przywoływany jako kluczowy komponent Przemysłu 5.0, jednak podobnie jak z ideą umieszczania człowieka w centrum, jest zakorzeniony w Przemyśle 4.0. Wspomniana już analiza ADMA ocenia stopień dojrzałości przedsiębiorstw biorąc pod uwagę także to, jak firmy zarządzają swoimi zasobami, minimalizują odpady i adaptują się do wyzwań ekologicznych. W rezultacie tematy takie jak gospodarka cyrkularna, energooszczędne technologie i zrównoważone zarządzanie produkcją są we współczesnych firmach nastawionych na rozwój obecne od lat.
Odporność – kto najlepiej zniósł rynkowe zawirowania?
Pandemia koronawirusa, wojna za wschodnią granicą i inne geopolityczne burze sprawiły, że zerwaniu uległy łańcuchy dostaw, załamała się równowaga popytu i podaży, pojawiła się inflacja i inne czynniki makro i mikroekonomiczne, w wyniku których wiele przedsiębiorstw zostało poddanych prawdziwemu testowi wytrzymałościowemu. Okazuje się jednak, że jak dowodzą coraz liczniejsze badania, na przykład prowadzone przez McKinsey czy Deloitte, te firmy, które były zaawansowane we wdrażaniu założeń Przemysłu 4.0 ten trudny czas przetrwały w najlepszej kondycji, że już rozwiązania dostarczone przez czwartą rewolucję przemysłową były silną szczepionką na rozmaite kryzysy. To także pokazuje, że jedna z idei współtworzących Przemysł 5.0 ma korzenie w poprzedniej przemysłowej rewolucji.
Doświadczenia z Przemysłem 4.0
Przemysł 4.0, w ASTOR od lat jest osią naszej pracy. Wiedzę na temat współczesnych wyzwań przemysłu czerpiemy zarówno od klientów, jak i z procesu tworzenia map transformacji cyfrowej dla przedsiębiorstw. Zdobyte tą drogą doświadczenie pokazuje nam, że wiele firm wciąż zmaga się z wdrożeniem podstawowych założeń Przemysłu 4.0. Z perspektywy wielu przedsiębiorstw, które analizowaliśmy, możemy stwierdzić, że pełne wykorzystanie potencjału Przemysłu 4.0 jest wciąż wyzwaniem. Także z tego powodu dyskusja o Przemyśle 5.0, który wprowadza nowe elementy układanki, wydaje się przedwczesna. Wiele firm dopiero zbliża się do pełnej implementacji Przemysłu 4.0.
Wnioski
Choć Przemysł 5.0 może być inspirującą koncepcją, to dla wielu firm pozostaje on celem wykraczającym poza ich obecne możliwości, bądź też zbiorem zasad, które już w takiej czy innej formie są stosowane. Uważam, że firmy powinny skoncentrować się na solidnym wdrożeniu technologii Przemysłu 4.0, budowaniu map transformacji cyfrowej oraz pełnym zrozumieniu, jak współpraca człowieka z maszyną może zwiększyć wydajność i zrównoważony rozwój i zwiększyć odporność. Dopiero po osiągnięciu tego poziomu można zacząć myśleć o dalszej ewolucji czy raczej rewolucji. Na razie Przemysł 5.0 to bardziej obietnica niż realny krok naprzód.